.::Forum.Portal24h.pl::.

Kontrowersyjny tytuł przyciąga
Ukraina jest w złej sytuacji gospodarczej, ale będzie w fatalnej jeżeli przystąpi do UE na obecnych warunkach. Ponad 40% swojego handlu Ukraina prowadzi z Rosją. Zaledwie 25% handlu Ukraina prowadzi z krajami Unii Europejskiej. UE bardzo chce, aby Ukraina "weszła do Europy", ale oferuje niewiele w zamian na pokrycie strat w handlu z Rosją. Rosja z kolei pyta się grzecznie, a zarazem ironicznie Ukrainę: "dlaczego nie chcecie już z nami handlować, gdy przystąpicie do UE? ". Zatem jasno widać, że Ukraina nie może przystąpić do UE na tych lichych warunkach jakie obecnie UE jej proponuje. Dlaczego więc część społeczeństwa protestuje pod rządem Ukrainy, zamiast protestować pod siedzibą UE, żądając lepszych warunków dla samych siebie?

Mam wrażenie że większość to prości ludzie i postrzegają UE, tak jak my USA w latach 90. - ziemia obiecana z kupą $$$

Dzisiejsze pierwsze korzyści negocjacji Ukrainy z UE:
Rosja zaoferowała Ukrainie 15mld $ pożyczki, obniżenie o 1/3 ceny ropy, "zniesienie niektórych ograniczeń w handlu" (cokolwiek to znaczy?).
Za to UE oferuj w tej chwili głównie Ukrainie dobre słowo "macie kryzys gospodarczy nic na to sensownego nie poradzimy, ale jakoś to będzie", szeroki uśmiech i poklepanie po ramieniu.
Ukraina w UE to Polska ze wspólnego budżetu UE dostanie mniej kasy, nic tylko się powinni Polacy cieszyć