Terminator - wizja walki człowieka z robotami to bzdura!
![Kwadratowy :]](./images/smilies/splash.gif)
Moje przemyślenia nt. wizji przyszłości zainspirowane jedną z audycji radia tokfm. Niektórzy prognozują, że gdy powstaną pierwsze myślące maszyny to może zechcą one unicestwić człowieka i przejąć panowanie na tej planecie. Tylko zapominają te osoby, że najpierw musiałoby dojść do czegoś innego, zanim powstaną w pełni funkcjonalne, zaawansowane maszyny jak np. w w filmie "Terminator". Najpierw musiałyby powstać (co z resztą już się bardzo powoli dzieje) jakieś składowe elementy tych maszyn typu sztuczne ręce, jakieś chipy odpowiedzialne za węch, słuch, i inne zaawansowane czynności "pseudo życiowe". Są już sztuczne ręce wszczepiane ludziom, jako protezy utraconych kończyn, dość słabo zaawansowane w porównaniu do oryginalnych kończyn człowieka, ale istnieją.
A gdyby tak powstał maleńki chip, powiedzmy wielkości paznokcia, który po połknięciu, wszczepieniu pod skórę lub do ucha/mózgu itp. dałby możliwość władania wszystkimi językami świata? Lub innego rodzaju "chip" dający prostą możliwość za odpowiednią kwotę nabycia nadzwyczajnych umiejętności, to czy byś się zdecydował? Na pewno wielu ludzi zdecydowałoby się na to, oczywiście jeżeli byłoby je na to stać. A co gdyby moglibyśmy wymienić np. nogi na mechaniczne, ale takie które się nie starzeją, nie odczuwają bólu, nie męczą się, a gdy się popsują można je łatwo wymienić na nowe lub naprawić? Wielu by się na to zdecydowało, gdyby było te osoby na to stać. Już z resztą jest taki człowiek, który na sztucznych nogach wystartował w olimpiadzie (wg mnie skandaliczna decyzja że go dopuszczono) - ten co toczy się przeciwko niemu proces za "przypadkowe" wpakowanie kilku ołowiowych kulek w swoją narzeczoną

Nakreśliłby się oczywisty podział ludzi, na tych którzy mają kasę, aby ulepszyć swoje ciało i tych, którzy nadal, nie są w stanie zaspokoić swoich podstawowych pragnień w stylu woda lub jedzenie (obecnie jest to podział na ludzi mających kłopot czy wybrać smartfona z 5" ekranem, czy 6" kontra ludzi szukających zdatnej wody do picia np. w niektórych rejonach Afryki). Bez wątpienia Ci pierwsi, ulepszeni technologicznie ludzie staliby się pomału podobni do maszyn i na pewno nie baliby się maszyn, gdyż sami by nimi byli, aż w końcu mogliby osiągnąć upragnioną nieśmiertelność. Kiedy? Wkrótce!
Ciekawa wizja ewolucji czeka człowieka, ewolucji, w której człowiek staje się maszyną. Koniec z powolną i niepewną ewolucją Darwina!
