[opinia] openSuSE 10.2
Nie wiem jak wy, ale Ubuntu, Mandriva, Aurox szybko się mi znudziły.
Arch był nawet fajny.
Ale teraz "dorwałem" się do openSuSE 10.2 i myślę, że to był mój najlepszy wybór.
Gdy przy Archu męczyłem się z instalacją w trybie tekstowym (bash nie lubił KDE), tak tutaj włożyłem tylko płytkę i klikałem "Dalej".
Instalator sam dobrał najlepsze ustawienia, sam podzielił partycje, sam wybrał najlepsze pakiety.
Patrzyłem i zaniemogłem z podziwu.
Po instalacji przywitał mnie graficzny GRUB.
Wybrałem SuSEłka z listy i czekałem z 20 sekund.
Gdy się uruchomił zobaczyłem nareszcie KDE w pełnej krasie. Piękny widok zatrzymał mnie na chwilę, musiałem go podziwiać.
Chwilę później zapragnąłem dostępu do internetu, przez najgorsze co może być dla Linuksów - Neostradę...
Męczyłem się jakieś 2 godziny, zanim powłoka przyjęła do "rodziny" połączenie przez wspaniały bubel zwany SpeedTouch 330.
Teraz już tylko ustawiłem łączenie się na starcie z tym połączeniem i wziąłem się za aktualizację.
I w tym przypadku jest tak samo jak z instalacją - klika się "Dalej", co jest jedyną "niewygodą".
Aktualizacja przebiegła szybko i sprawnie.
Teraz staram się jakoś zmontować obsługę 3D, bo bez tego ciężko uruchomić Blendera.
Bardzo polecam instalowanie jakiejkolwiek dystrybucji Linuksa.
Jest darmowy i nie trzeba wiele kombinować.
Również nie sprawia tyle problemów co Windows i nawet po roku używania i stałego aktualizowania chodzi równie szybko jak po instalacji.
[/center]
Tutaj można znaleźć najnowszą wersję openSuSE 10.2, albo wersję rozwojową 10.3 Alpha.
[ Dodano: Wto 07 Sie, 2007 12:15 ]
Tutaj coś dla początkujących w openSuSE 10.2, a chcących zainstalować Neostradę:
Arch był nawet fajny.
Ale teraz "dorwałem" się do openSuSE 10.2 i myślę, że to był mój najlepszy wybór.
Gdy przy Archu męczyłem się z instalacją w trybie tekstowym (bash nie lubił KDE), tak tutaj włożyłem tylko płytkę i klikałem "Dalej".
Instalator sam dobrał najlepsze ustawienia, sam podzielił partycje, sam wybrał najlepsze pakiety.
Patrzyłem i zaniemogłem z podziwu.
Po instalacji przywitał mnie graficzny GRUB.
Wybrałem SuSEłka z listy i czekałem z 20 sekund.
Gdy się uruchomił zobaczyłem nareszcie KDE w pełnej krasie. Piękny widok zatrzymał mnie na chwilę, musiałem go podziwiać.
Chwilę później zapragnąłem dostępu do internetu, przez najgorsze co może być dla Linuksów - Neostradę...
Męczyłem się jakieś 2 godziny, zanim powłoka przyjęła do "rodziny" połączenie przez wspaniały bubel zwany SpeedTouch 330.
Teraz już tylko ustawiłem łączenie się na starcie z tym połączeniem i wziąłem się za aktualizację.
I w tym przypadku jest tak samo jak z instalacją - klika się "Dalej", co jest jedyną "niewygodą".
Aktualizacja przebiegła szybko i sprawnie.
Teraz staram się jakoś zmontować obsługę 3D, bo bez tego ciężko uruchomić Blendera.
Bardzo polecam instalowanie jakiejkolwiek dystrybucji Linuksa.
Jest darmowy i nie trzeba wiele kombinować.
Również nie sprawia tyle problemów co Windows i nawet po roku używania i stałego aktualizowania chodzi równie szybko jak po instalacji.
Kod: Zaznacz cały
http://pl.opensuse.org/PobieranieTutaj można znaleźć najnowszą wersję openSuSE 10.2, albo wersję rozwojową 10.3 Alpha.
[ Dodano: Wto 07 Sie, 2007 12:15 ]
Tutaj coś dla początkujących w openSuSE 10.2, a chcących zainstalować Neostradę:
Kod: Zaznacz cały
http://portal.suse.pl/wiki/index.php/NeostradaSemper in altum
. Na początku miałem kilka problemów (m.in. instalacja programów, aktualizacji, sterowników itp.), przez co wielokrotnie rezygnowałem z używania Linux-a, ale jakoś sobie z nimi poradziłem i dość często ostatnio z niego korzystam.![:]](./images/smilies/splash.gif "Kwadratowy"){kind=small}
. Jak kiedyś (tj. po kupnie nowego komputera) zainstaluję go u siebie to zobaczę, czy się mylę co do prędkości działania SUSE.