5 dni temu zdałeś prawo jazdy i już jeździsz 100km/h w mieście ? No to brawo, fantastycznie. Taką jazdą 100km/h na 2 biegu, katowaniem silnika przez to, brakiem jakiegokolwiek doświadczenia dużo się nauczysz. Weź usiądź do auta, zapnij pasy, pomyśl zanim zaczniesz jechać, po czym jedź i z normalną prędkościa, utrwal refleks, będziesz mieć doświadczenie, kontrole nad autem,refleks i inne czynniki to wtedy możesz sobie zacząć jeździć normalnie. Myslisz ze jesteś najlepszy i najszybszy, że "oczyszczasz " drogi. Zauważ że masa osó w wieku 30+ jeździ z pewnością lepiej od Ciebie, też wyprzedza, na autostradach "zasuwa" 180km/h ale jeździ na normlanych obrotach jak na swój bieg , w tym wypadku 5,6 a nie na 2, 100km/h . Co to za jazda w ogole, jak tyś się tego nauczył zżeby 100 na 2
Piszesz ,że nie masz czasu na zmianę biegów, to się naucz zmieniać szybko, wsyztskiego się naucz i wtedy jeździj. Wyprzedzą Cie kiedyś doświaczeni kierowcy, będziesz ich z pewnością chciał dogonić i wyprzedzić aby być pierwszy... Bo widzisz tylko tyle, a oni wszystką. Wyprzedzą Cię na drodze pustej, a ty przed tirem, może Ci się uda, albo i nie. Wystarczy ze kierowca którego zaczniesz wyprzedzać ( a będzie korek za nim ) przyspieszy Ci na złość i co wtedy zrobisz ? Nawet nie będziesz wiedział co. Albo walniesz w czołowe, albo się wpi
w inne auto na swoim pasie i go zepchniesz np z drogi aby innym się stałą krzywda.
POMYŚL, NAUCZ SIĘ, ZBIERZ DOŚWIADCZENIE I WTEDY ZASIĄDŹ DO AUTA.