Strona 3 z 4

Re: [Dyskusja] Piractwo a kradzież...

: 30 sty 2008, 13:12
autor: MATchlesS
bartekmp pisze:Np. CoD4 MW. Mam pirata i nic mi nie przeszkodziło przejść go kilka razy na każdym poziomie trudności, jak ktoś tam wyżej napisał, że robi tak tylko na oryginałach, czy jakoś tak.
IMO mając oryginała bardziej dbasz o grę, starasz się z niej wszystko "wycisnąć".
Ja przeszedłem trzy ostatnie części GTA na 100% oraz kilka innych gier (np: Oblivion).
Pirat najczęściej przejdzie grę i ją wyrzuca, bo w żadnym stopniu nie natrudził się, aby ją zdobyć (chyba, że w sklepie nie mieli akurat pustych płyt DVD).
Kupioną grę traktujesz jak coś świętego, bo wiesz, że masz ją za ciężko zarobione pieniądze. Czujesz się wtedy większy i lepszy, bo coś osiągnąłeś, a nie kliknąłeś kilka razy na przyciski "Pobierz" i "Złam zabezpieczenie".
bartekmp pisze:Kończę i czekam kiedy zjawia się moderatorzy z widłami pod moim oknem
Taki proceder musiałby być przeprowadzony na połowie graczy. :evil:
bartekmp pisze:Mogę podać adres jeśli chcecie :P .
Wystarczy IP :]

Re: [Dyskusja] Piractwo a kradzież...

: 30 sty 2008, 13:24
autor: bartekmp
MATchlesS pisze:Wystarczy IP
Mam zmienne :P
MATchlesS pisze:Pirat najczęściej przejdzie grę i ją wyrzuca, bo w żadnym stopniu nie natrudził się, aby ją zdobyć (chyba, że w sklepie nie mieli akurat pustych płyt DVD).
Ja przechodzę wiele gier po kilka razy. I to, że gra jest piratem, nie znaczy, że jest gorsza od oryginału. Spójrzmy na 2 tytuły, które z pewnością są ci znane:
TES IV: Oblivion i Gothic III. Wiadomo, że to 1. jest lepsze od 2., ale wg tej teorii spiratowany Oblivion jest gorszy od oryginalnego Gothica III, chociaż wszyscy wiedzą, że tak nie jest.

Proponuję zostawić nas piratów w spokoju, bo nie ma sensu z tym walczyć. Armageddon może powstrzymać piractwo, no i brak prądu na świecie, ale nic innego.

Re: [Dyskusja] Piractwo a kradzież...

: 30 sty 2008, 13:32
autor: MATchlesS
bartekmp pisze:Proponuję zostawić nas piratów w spokoju, bo nie ma sensu z tym walczyć. Armageddon może powstrzymać piractwo, no i brak prądu na świecie, ale nic innego.
A idźcie, Wy burżuje! :]
bartekmp pisze:Mam zmienne :P
:luka:
Ja przechodzę wiele gier po kilka razy. I to, że gra jest piratem, nie znaczy, że jest gorsza od oryginału. Spójrzmy na 2 tytuły, które z pewnością są ci znane:
TES IV: Oblivion i Gothic III. Wiadomo, że to 1. jest lepsze od 2., ale wg tej teorii spiratowany Oblivion jest gorszy od oryginalnego Gothica III, chociaż wszyscy wiedzą, że tak nie jest.
Nie chodziło mi o aż takie materialne porównanie. Po prostu pirat czasem nie docenia gry i nie dba o nią tak bardzo jak gracz, który kupuję, a nie okrada. Często złodzieje (synonim słowa pirat) przejdą grę, rzucą ją w kąt i ściągają następną, bo dla nich nie ma ona żadnej wartości. Ale oczywiście nie każdy pirat jest taki sam.

Re: [Dyskusja] Piractwo a kradzież...

: 30 sty 2008, 13:35
autor: bartekmp
MATchlesS pisze:A idźcie, Wy burżuje!
Wolę określenie "Baronowie warezowi" :D hehe.
Nie chodziło mi o aż takie materialne porównanie. Po prostu pirat czasem nie docenia gry i nie dba o nią tak bardzo jak gracz, który kupuję, a nie okrada. Często złodzieje (synonim słowa pirat) przejdą grę, rzucą ją w kat i ściągają następną, bo dla nich nie ma ona żadnej wartości. Ale oczywiście nie każdy pirat jest taki sam.
Zgadzam się, ale i tak będę ściągał, bo nie czuję się złodziejem czy innym przestępcą. Działam na swoje i tyle :P.
Obrabowałem bank, ale nie czuję się złodziejem - w końcu działam na swoje. MTS

Re: [Dyskusja] Piractwo a kradzież...

: 30 sty 2008, 14:27
autor: Śledziks
bartekmp pisze:TES IV: Oblivion i Gothic III. Wiadomo, że to 1. jest lepsze od 2
O z tym się nie zgodzę dla mnie jest odwrotnie, ale w tym temacie nie będę się o to kłócił :D
bartekmp pisze:MATchlesS napisał/a:
Wystarczy IP

Mam zmienne :P
Nawet jak masz zmienne to mogą Cię dorwać nie bój żaby :evil:

MATchlesS pirat to pirat do nich można mówić co się chce a od niech to się i tak odbije jak kauczuk od ściany :rotfl: dla nich liczą się tylko oni sami ciekawe co by było jakby ktoś wszedł im do domu z zabrał nowiutki komputer a na jego miejscu zostawił karteczkę z napisem: "Sorry nie stać mnie na kompa więc wezmę twojego."

Re: [Dyskusja] Piractwo a kradzież...

: 30 sty 2008, 14:36
autor: bartekmp
Śledziks pisze:ciekawe co by było jakby ktoś wszedł im do domu z zabrał nowiutki komputer a na jego miejscu zostawił karteczkę z napisem: "Sorry nie stać mnie na kompa więc wezmę twojego."
Poszedłbym do niego (oczywiście z dedukcji po adresie IP), zabrałbym mu mój komputer i jeszcze 1kg mąki, bo akurat miałbym chęć upiec sobie murzynka, ale nie miałbym z czego.
Zostawiłbym mu kartkę: "Dzięki za przechowanie kompa i za mąkę tortową, będzie dobry placek".

Re: [Dyskusja] Piractwo a kradzież...

: 30 sty 2008, 14:51
autor: maciek120
MATchlesS pisze:Po prostu pirat czasem nie docenia gry i nie dba o nią tak bardzo jak gracz, który kupuję, a nie okrada.
Ehh niesety MATchlesS ma troche racji,wiem to po sobie.Toce Race Rdiver 3 mam piracka i ta plyta wlasnie lezy na ziemi tak jak inne.Aa orginały mam pieknie w pudełeczku dlatego ze kazda rysa na kupionej płycie to nóż w plecy(no i w portfel) :|

Re: [Dyskusja] Piractwo a kradzież...

: 30 sty 2008, 15:09
autor: kratos31
maciek120 i o to właśnie chodzi że ktoś ściągnie grę, wypali na dvd zagra albo i nie. Takiej gry nie szanuje bo po co przecież nic go nie kosztowała. Z oryginałem już obchodzi sie jak z jajkiem bo zapłacił z nią. W końcu doszliśmy do dobrych wniosków że miło mieć oryginalne gry :D

Re: [Dyskusja] Piractwo a kradzież...

: 30 sty 2008, 16:36
autor: Śledziks
bartekmp pisze:Poszedłbym do niego (oczywiście z dedukcji po adresie IP), zabrałbym mu mój komputer i jeszcze 1kg mąki, bo akurat miałbym chęć upiec sobie murzynka, ale nie miałbym z czego.
Zostawiłbym mu kartkę: "Dzięki za przechowanie kompa i za mąkę tortową, będzie dobry placek".
Ta jasne gorzej jakby to był jakiś ABS 2 na 2 metry, w karku więcej niż Ty w pasie :rotfl: ciekawe co w tedy. Pewnie byś jeszcze mu dał swoje płytki dorzucił albo wziął kolegów i chciał łomot spuścić ale dresy są jakie są to by wziął swoich kolegów i wam wszystkim by spuścili manto :evil:

Widzę że ten temat zaczyna nabierać sens coraz więcej osób zauważa że piractwo jest złe :super:
//Zmieniony przez MATchlesS
Ale powstrzymujemy się od SPAMiku...


Sorki nie mogłem się powstrzymać :]

Re: [Dyskusja] Piractwo a kradzież...

: 30 sty 2008, 17:04
autor: Iwan
MATchlesS pisze:IMO mając oryginała bardziej dbasz o grę, starasz się z niej wszystko "wycisnąć".
Ja przeszedłem trzy ostatnie części GTA na 100% oraz kilka innych gier (np: Oblivion).
Pirat najczęściej przejdzie grę i ją wyrzuca, bo w żadnym stopniu nie natrudził się, aby ją zdobyć (chyba, że w sklepie nie mieli akurat pustych płyt DVD).
Kupioną grę traktujesz jak coś świętego, bo wiesz, że masz ją za ciężko zarobione pieniądze. Czujesz się wtedy większy i lepszy, bo coś osiągnąłeś, a nie kliknąłeś kilka razy na przyciski "Pobierz" i "Złam zabezpieczenie".
Ja się z tym akurat nie zgodzę. Moje piraty (te lepsze) są w plastikowych pudełkach z ładną wydrukowaną etykietką ;) A te gorsze jakościowo znajdują się w jednym okrągłym boxie :] Ale i tak staram się je szanować, aby potem jak za 20 lat przyjdzie mi ochota se w nie zagrać to żeby jeszcze działały :)
Skoro tak dbasz o piraty, to oryginały zapewne w sejfie... MTS

Re: [Dyskusja] Piractwo a kradzież...

: 30 sty 2008, 18:58
autor: bartekmp
Śledziks pisze:Ta jasne gorzej jakby to był jakiś ABS 2 na 2 metry, w karku więcej niż Ty w pasie
Oni nie zajmują się piractwem, bo to dla nich "nie jest sprawa pierwszorzędna" (czyt. są za ciency, żeby włączyć kompa i na dodatek go obsłużyć, no chyba, że mają WinAMP-a do dyspozycji i dużo "techniawki"), taka jak wyrywanie blachar na bmw, albo pakowanie na siłce i wyrywanie na to blachar.

Ja piraty trzymam w kopertach, ładnie opisane niebieskim lub czarnym markerem. Lepsze gry (czyt. te w które gram często) są w plastikowych slimach, żeby się nie niszczyły przy eksploatacji.

Re: [Dyskusja] Piractwo a kradzież...

: 30 sty 2008, 19:18
autor: Śledziks
To co mówisz to są tylko stereotypy na pewno są takie dresy które zajmują się piractwem. Więcej na ten temat nie piszę bo to nie ma sensu tak jak mówiłem wcześniej do niektórych można gadać a od nich to i tak się odbije :mur:

Sorry za OT

Re: [Dyskusja] Piractwo a kradzież...

: 30 sty 2008, 20:00
autor: drynda
maciek120 pisze:drynda Nie bede z toba w ogole gadal bo ułomy i tak nie zrozumią.Nawet mnie nie znasz wiec na ch.j sie odzywasz.
OMGF ułomy :rotfl: poćwicz ortografię Pseudocrackerze.

Piractwo = Kradzież proste równanie.
Sam juz pewnie tak zrobiłes.
Nawet jeśli :)
A co do zmiennego IP. Forum umożliwia podgląd IP przez admina. Policja może znaleźć kto o danej godzinie korzystał z danego numeru.

Re: [Dyskusja] Piractwo a kradzież...

: 30 sty 2008, 21:03
autor: bartekmp
drynda pisze:Policja może znaleźć kto o danej godzinie korzystał z danego numeru.
Proszę bardzo, ale muszą mieć nakaz :P.

I nie chodziło mi o policję, tylko o modów, ale to mniejsza z tym.

bartekmp pisze:Już nie mogę się doczekać, kiedy się nimi "pochwalisz"... MTS
A będę się chwalił, bo z pewnością mam więcej gier od ciebie, a jeśli chodzi o liczbę, to nie mówmy o źródle, bo to akurat w tej sytuacji nie ma znaczenia.

I nie bądź taki święty, bo jak znam świat, to na pewno (!) chociaż raz miałeś doczynienia z piracką kopią. Nie musisz się tłumaczyć, bo kogo to obchodzi, wszyscy jesteśmy przecież złodziejami :).


_____________________________

To wszystko to prowokacja z mojej strony, osoby urażone moim podejściem do piractwa bardzo przepraszam, lecz to była próba, mająca za zadanie sprawdzić wyczulenie userów naszego forum na piractwo. Wyniki mnie zadowoliły, bo większość zareagowała bardzo szybko. Jeśli kogoś uraziłem moim "piractwem, to przepraszam jeszcze raz, ale nie mam nic pirackiego w domu!

Re: [Dyskusja] Piractwo a kradzież...

: 30 sty 2008, 21:11
autor: MATchlesS
bartekmp pisze:I nie bądź taki święty, bo jak znam świat, to na pewno (!) chociaż raz miałeś doczynienia z piracką kopią. Nie musisz się tłumaczyć, bo kogo to obchodzi, wszyscy jesteśmy przecież złodziejami :) .
Napisałem przecież:
Osobiście przyznam, że chciałem ściągnąć kilka gier (a nawet zacząłem!), ale się powstrzymałem. :]
Żeby nie było - mam kilka (trzy albo cztery) pirackich wersji gier, ale to wyjątki (czytaj: gry niedostępne w Polsce i tym podobne przypadki). Poza tym kilkanaście egzemplarzy bardzo dobrych gier, które przysłał mi brat z Anglii.
bartekmp pisze:A będę się chwalił, bo z pewnością mam więcej gier od ciebie
Pomijając fakt, że od ponad 8 lat zbieram CD - Action (wszystkie prawie numery), a na jednej płytce są przeważnie 3 gry oraz od kilku dobrych lat mam wszystkie numery Komputer Świat Gry (średnio 2 gry), to masz rację... Aha - i jeszcze wspomniane 60 gier oryginalnych. :]
bartekmp pisze:nie mówmy o źródle, bo to akurat w tej sytuacji nie ma znaczenia.
Jak dla mnie przelicznik wygląda następująco: 1 gra oryginalna = 15 gier "pirackich".
A tak na serio, to faktycznie wolę mieć kilkadziesiąt gier oryginalnych niż trzy razy więcej piratów.
W tym dopisku, który cytowałeś bardzie chodziło mi o fakt, że masz zamiar chwalić się piratami, a nie o zabawę, pt: "Niech wygra ten, kto ma więcej gier".

A tak na serio to wszyscy schodzimy z tematu. Następne posty bardziej na temat...

Re: [Dyskusja] Piractwo a kradzież...

: 30 sty 2008, 21:20
autor: stachu
Umowa to umowa :] To tylko złudzenie... nic tu nie było, Ci co przeczytali więdzą o co chodzi :) nikt nie chce kłopotów i głupich odzywek :]

Re: [Dyskusja] Piractwo a kradzież...

: 30 sty 2008, 21:45
autor: bartekmp
Czytać przypis w moim ostatnim poście. Wyjaśniam tam moją postawę.

Gwoli ścisłości nie posiadam żadnych piratów, to była próba. Szczegóły post wyżej.

//Zmieniony przez MATchlesS
Następnym razem taka próba będzie Cię kosztować...
Albo rozmawiamy poważnie albo w ogóle.

Re: [Dyskusja] Piractwo a kradzież...

: 30 sty 2008, 22:18
autor: Miki
Piszecie że pirat nie szanuje pirackich gier a to nie prawda ja mam dużo piratów i każdy jest w osobnym pudełku a płyta nie porysowana. Zaletą oryginała jest to ze można grać na multi i to że jest w polskiej wersji i nie trzeba czekać na cracka, i dla niektórych dodatki.

Re: [Dyskusja] Piractwo a kradzież...

: 30 sty 2008, 22:26
autor: Śledziks
bartekmp pisze:Czytać przypis w moim ostatnim poście. Wyjaśniam tam moją postawę.

Gwoli ścisłości nie posiadam żadnych piratów, to była próba. Szczegóły post wyżej.
Wiesz teraz nie wiadomo czy Ci wierzyć. Raz piszesz tak, a raz tak, teraz można pomyśleć że próbujesz jakoś się wykręcić z tego że masz piraty. No a jeżeli na prawdę to była próba to powiem tak na przyszłość, że lepiej tak się nie bawić w takie zabawy bo można stracić zaufanie itd (głównie prywatnie bo forum to forum ;) )

Re: [Dyskusja] Piractwo a kradzież...

: 30 sty 2008, 23:10
autor: pan jUzek
Piszecie że pirat nie szanuje pirackich gier a to nie prawda ja mam dużo piratów i każdy jest w osobnym pudełku a płyta nie porysowana. Zaletą oryginała jest to ze można grać na multi i to że jest w polskiej wersji i nie trzeba czekać na cracka, i dla niektórych dodatki.
Tak naprawdę to zaletą oryginału jest przede wszystkim support ze strony wydawcy lub producentów gry (czasami dodatkowe bonusy jak gwarancja na płytę)