Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.
: 28 wrz 2008, 20:33
globus pisze:I tak to nic nie da nawet jak 40-latek bedzie jechał autem to na poczatku bedzie szalał.
Nie tylko na początku ja dosłownie parę minut temu wróciłem od rodziny i spotkałem takiego (wyprzedzał mnie) gdybym nie zahamował to miałbym piękny widok z pierwszego rzędu na czołówkę. Jak dojechałem do domu to okazało się że to był sąsiad (poznałem po aucie) dojechaliśmy do domu mniej więcej w tym samym czasie (ja podjeżdżałem pod dom, a on wjeżdżał "już" na podwórko). Jak to mówią stary a głupi.globus pisze:Slideroh pisze: Przyjdzie drugi jak ty taki mądry i cię wyprzedzi po czym za 100m go spotkasz rozwalonego na drzewie.
Bez przesady są hamulce.
Jak wracałem to jechałem przez jedno miasto około 40km/h w mgnieniu oka przed maskę wyskoczył mi czarny (w ogóle dziada nie było widać) kot, jako że droga była raczej pusta mogłem zahamować, opony po pisakach i gdybym nie odbił lekko w lewo (bo bardziej i tak nie zdążyłem) kota bym przejechał (chociaż i tak nie wiem czy go nie zahaczyłem) weź teraz się zastanów jakby to był człowiek to już by było po nim (bo większy i wolniejszy). Głupie 40 km/h a wszystko dzieje się tak szybko że nawet nie zdążysz zareagować. Mi się udało, ale Tobie jako młodemu kierowcy z zerowym doświadczeniem by się pewnie nie udało, fakt że to "tylko" kot, a co gdyby to był człowiek?globus pisze:Tom pisze: Jakim cudem można 100km/h w mieście pakować?!
Wcale nie jest tak szybko jakby sie wydawało. Obraz wcale tak szybko sie nie porusza.
Ja zdawałem w Opolu i tam też zdawalność jest bardzo malutka, a jak komuś jakimś cudem uda się zdać za pierwszym razem to właśnie przez farta. Ja mam prawko od 2 lat i jeżdżę dosyć dużo, jak sobie przypomnę jakie błędy robiłem jak dostałem prawko to aż śmiać mi się chce, a co będzie jak będę miał już te 20 lat prawko? Aż strach pomyślećbuli2103 pisze:Niewiem jak w waszych WORD'ach ale tam gdzie ja zdawałem czyli w Warszawie zdawalność jest bardzo niska czasami jest tak ze jak ktos zda za pierwszym razem uważa się za super kierowce. Jednak wg mnie kurs na prawo jazdy przygotowuje cię tylko do samego egzaminu. To że się zdało wcale nie znaczy że już jesteś superkierowcą jeszcze się wiele trzeba nauczyć