.::Forum.Portal24h.pl::.

Witajcie, jak wiecie (albo i nie ) na pewien czas musiałem się przesiąść na starego rzęcha... Mam z nim taki problem, że często mam problemy z jego uruchomieniem, zwłaszcza jesli jest "zimny". Wygląda to tak: załączam listwe, potem uruchamiam komputer, zapala się zielona dioda, ale BIOS nie startuje (nie pika), dysk twardy również, a stacja dysków się nie otwiera, na monitor nie reaguje. Wyłączam komputer przytrzymując PWR przez kilka sekund. Uruchamiam go ponownie, zazwyczaj dochodzi do małego postępu (choć czasem jest tak samo jak napisałem 2 zdania wcześniej) tzn. zapala się kontrolka dysku twardego, napęd się otwiera, ale BIOS się nie odzywa, monitor również. Za trzecim razem (choć też nie zawsze, czasem powtarza się sytuacja opisana zdanie wcześniej) Już wszystko gra, wszystko się świeci, BIOS pika jeden raz, monitor wyświetla obraz, system się ładuje. Co zrobi aby komputer startował normalnie za pierwszym razem? Dodam że jeśli komputer chodził kilka godzin wcześniej to prawie zawsze uruchamia się bez problemu. Myślałem że to coś z zasilaniem, i załączałem listwę parę minut wcześniej, ale problem jest nadal.

1.Zobacz czy nie ma wirósa w biosie.
2.Wejdz do biosu i sprawdz ustawienia włanczania i wyłanczania komputera.
3.Zobacz dostępne aktualizacje biosu

DjLuKiS pisze:1.Zobacz czy nie ma wirósa w biosie.

W BIOSie z tego co wiem wirusa nie może być...

DjLuKiS pisze:2.Wejdz do biosu i sprawdz ustawienia włanczania i wyłanczania komputera.

Nic w BIOSie nie mieszałem, więc to raczej nie to.

3.Zobacz dostępne aktualizacje biosu

Do tak starej płyty raczej BIOSu nie znajdę, zresztą nie chce się bawić w aktualizowanie, bo jak coś spieprze to bede bez kompa w ogole.

spróbuj zresetować bios , zworką lub baterią . Jak miałem kiedyś stary komputer to pomogło ;] .

Nie wyłączaj listwy i powinno chodzić. Też miałem taki problem że jak dłużej był komp wyłączony z prądu to potem musiał się jakby naładować bo inaczej bios nie startował. Płyta ma już pewnie swoje lata i nic nie poradzisz, u mnie się już kiedyś komp nie uruchomił i stwierdziłem że czas na zmianę sprzętu.

EDIT:
Może być i bateria ale wtedy by był też chyba problem z godziną że po włączeniu okazuje się ze jest inna(zegarek spóźnia). Baterie wymieniałem i nie pomogło ale każdy może mieć inne źródło problemu

możliwe również że bateria płyty głównej padła jeżeli masz na prawdę starego kompa. mój kumpel miał identyczny problem i wymienił baterię na płycie >> to pomogło. to tyle co do teorii. nie powiem ci gdzie masz tą "baterię" bo 1. nie znam twojej płyty głównej 2. wiem że kumpel tak problem rozwiązał ale sam w tym się nie bawiłem więc nie wiem jak może wyglądać taka bateria płyty głównej.

DDragon, to raczej nie pomoże, Iwan już próbował to zrobić i mu nie pomogło.

Uważam jak Carlik, że należy zresetować BIOSa.

Na razie nie wyłączam w ogole listwy i można powiedzieć że chodzi Jak znowu zacznie się pieprzyć to spróbuję zresetować BIOSa albo wymienić baterię.

Wymiana baterii nie ma sensu.. bez baterii tez startuje komp tyle ze z domyslnymi ustawieniami BIOS'u.. Wiec to nie jest wina baterii na pewno

Bateria służy do podtrzymywania pamięci biosu (data , godzina , sprzęty w menedżerze urządzeń) i jak chcesz bez niej uruchomić komputer ? Ja jak wymieniłem baterię to mi cały menedżer urządzeń musiał dodać ^^ .

Najlepiej rozkrec kompa i:
1. Posprawdzaj czy kondensatory na plycie nie wylaly,
2. Rozkrec zasilke i sprawdz czy tez tam nie wylaly "kondziorki",
3. Sprawdz czy kosci BIOS-u nie wypadla/obluzowala sie z obudowy,
4. Sprawdz czy kable z przycisku power przypadkiem sie nie odlaczyly od plyty glownej,
5. Ogolnie podociskaj wszystko,
6. Jesli to zadne z powyzszych zaproponowanych rozwiazan to pozostaje znalezc kogos kto ma taka sama plyte jak twoja i pozyczyc kosc BIOS-u na 30 min , wsadzic do swojej plyty i sprawdzic czy dziala.
Jesli to bedzie BIOS to masz 3 wyjscia:
a. sprobujesz wgrac nowa wersje (ale w tym wypadku malo to może dac, jesli caly sterownik padl),
b. oddasz do serwisu lub sam zaprogramujesz caly sterownik,
c. kupisz nowa plyte.

Bateria na plycie sluzy tylko do potrzymywania napiecia, w celu zachowania ustawien BIOS-u, daty etc. Wyczerpana bateria spowoduje tylko niewlasciwe chodzenie zegara i ladowanie domyslnych ustawien. Jednak system sie bedzie normlanie ladowal.

Mozesz tez zresetowac CMOS ale moim zdaniem nic to nie da, bo spowodujesz tylko przywrocenie ustawien domyslnych.

Borys666 pisze:1. Posprawdzaj czy kondensatory na plycie nie wylaly,
2. Rozkrec zasilke i sprawdz czy tez tam nie wylaly "kondziorki",
3. Sprawdz czy kosci BIOS-u nie wypadla/obluzowala sie z obudowy,
4. Sprawdz czy kable z przycisku power przypadkiem sie nie odlaczyly od plyty glownej,
5. Ogolnie podociskaj wszystko,

Tyle mogę zrobić, kości pozyczał nie będę bo nie mam od kogo, nowego BIOSa do tak starej płyty raczej nie znajdę, nowej płyty też nie będę kupował, bo za tydzień i tak wróci nowy komp

Ja bym stawiał na zasilacz

Ja nie wiem co jest przyczyną, ale czytałem że baterie mogą być nieładowane przez nawet 10 lat.