[wasze opinie] Hitman

[Iwan]

Hitman

Bohaterem filmu jest genetycznie zaprogramowany wysokiej klasy płatny morderca znany jako Agent 47. Jego znaki szczególne to śmiertelny wdzięk, niczym niezakłócona precyzja i duma z wykonywanej pracy. Ale nawet 47 nie sprosta nieprzewidzianemu splotowi zdarzeń: nieoczekiwanym wyrzutom sumienia oraz nieznanym wcześniej emocjom, jakie wzbudza w nim pewna tajemnicza Rosjanka.

Jako że lubię filmy akcji, a i ciekawy byłem produkcji o super zabójcy obejrzałem film Myślałem że będzie to kolejna marna ekranizacja gry, ale miło się rozczarowałem. Ten film nawet trzyma poziom. Fakt, wszystko jest naciągane na maxa, jak to w dzisiejszych filmach akcji... ale ogólnie fabuła jest całkiem dobrze pomyślana. Fajnie zostały zrealizowane sceny gdzie agent robi siekankę. Dobrze zostało odzwierciedlone zamiłowanie Hitmana do garniturów i ogólnie jego wysoka kultura Finałowa scena też całkiem niezła, ale nie będę tutaj spoilerował. Fani Hitmana jednak się rozczarują... po pierwsze, aktor grający główną rolę jest za młody, Hitman był mężczyzną w sile wieku, a tutaj taki młodzieniaszek... po drugie, Hitman to profesjonalny zabójca działający po cichu i z jak najmniejszą ilością ofiar, ktoe wzbudzały by podejrzenia, a w filmie zachowuje się jak Rambo, ktory robi masakrę gdy tylko widzi wroga...

Moja ocena to 7/10, czyli trochę lepszy średniak Proszę o wasze opinie.

[welll1]

Prawię się zgodzę z Iwanem. Film dobry, trzyma poziom, to że robi trochę więcej sieczki niż w grze to może nawet i dobrze bo inaczej film byłby nudnawy. Ale nie podobał mi się element miłosny, no bez kitu już wszędzie muszą taki wątek wtrącić. Hitman jest płatnym mordercą i każdy jego bliski to tylko zagrożenie, w sumie dla tego nie zna swoich rodziców itd. Ogółem film fajny i sądząc po zakończeniu na pierwszej części nie poprzestaną.

[d6mi6n]

rowniez widzialem film i podobal mi sie. Duzo akcji, latwy i lekki [bez skaplikowanych zagadek itp]. Owszem duzo i to glosnych jatek. Podobno pierwotne zalozenie filmowcow bylo inne jednak nie do konca im wyszlo i powstal taki obraz jak ogladamy w kinach [ktorys wywiad]. Ogolnie film uwazam za godny obejrzenia

[Aq]

Ogladałem. Szczerze powiedziawszy spodziewałem się zdrowej chały w holywoodzkim stylu chrzanienia co większości filmów na podstawie gier. No i był to holywoodzki styl ale takiej kaszany to moi mili Państwo, moim skromnym zdaniem wcale nie było. Mogę śmiało powiedzieć, że film naprawdę mi się podobał, kilka scenek obejrzałem nawet kilkakrotnie, bo tak mnie pozytywnie zaskoczyły. Film jak dla mnie, był po prostu hitmanowski, oczywiście, było tu troszkę fajerwerków, ale bez przesady, Mission Impossible 2 to, to nie przypominało. Gratulacje dla Pana od muzyki, naprawdę świetna, szkoda, tylko, że nie zaczerpnęli więcej z tytułowej gry, ale trzymała poziom, bardzo wysoki. Polecam, ten film każdemu wielbicielowi sensacji, jest naprawdę na co popatrzeć.

[Ignac]

Film fajny, lecz mało elementów zaczerpniętych z gry. Jak już napisał Iwan aktor trochę za młody co szczególnie rzuciło mi się w oczy. Ale ogólnie wartka akcja, ciekawa fabuła, godna polecenia pozycja dla wielbiciela filmów sensacyjnych.

[jack ryan]

Film jak na egranizację jest świetny można doszykać sie smaczków nawiazujących do gry np. głos Diany, po wpadnieciu Hitmana do pokoju z małolatami można zobaczyć w co oni grają , akcje w hotelu miałem poczucie jakbym był w grze. Film ogląda się nieźle, co do Timothy'ego Olyphanta sprawdził się i nie zgodzę sie z głosami jakoby Jason Statham byłby lepszy. Statham jest miernym aktorem, który umie grać tylko 1 miną i nic więcej. Olyphanta można porównać w DeadWood ostatnio leciał w AXN. Wracając do filmu zgadzam się z przedmówcami, niemniej jednak nie podobała mi sie postać grana przez Douguraya Scott'a (chyba?) - gliniarza Mike'a trochę wyciągnięta znikąd, chyba że była w 4 części gry, w którą nie grałem. Ogólnie pozytywne wrażenie ocena na 4 dodam jeszcze + za to, że nie był przegięty jak ostatnia Die Hard